Wina półsłodkie

Smakowanie wina to prawdziwa sztuka. O tym, czy wino jest wytrawne, półwytrawne, półsłodkie czy słodkie, decyduje ilość cukru osadowego, czyli nie przefermentowanego – takiego, który pozostaje po zakończeniu fermentacji. Każdy winiarski kraj, na przykład Włochy, Francja czy Austria, ma swój podział win ze względu na stopień słodyczy. To pokazuje, że nie ma uniwersalnej miary słodyczy wina. Co powinniśmy wiedzieć o winach półsłodkich?

Wina półsłodkie w sklepie klubwino.pl

Wina półsłodkie są na trzecim miejscu na świecie, jeśli chodzi o popularność, tuż za winem wytrawnym i półwytrawnym. Kiedy wino jest półsłodkie? Warto poszukać odpowiedniej wiadomości na etykiecie – gdy cukier jest w granicach 13 do 45 g/l możemy mówić o winie półsłodkim. Natomiast wina musujące mają trochę większą zawartość cukru, od 32 do 50 g/l. Inne nazwy tego rodzaju win to: medium sweet, semi dulce, moelleux.

W winach półsłodkich, obecność słodyczy jest wyraźna, ale nie jest na pierwszym planie, czasami słodycz wyczuwalna jest tylko w końcówce. Są to wina dosyć uniwersalne i łatwe w odbiorze. Zaskakują one intensywnością smaku i lekkością. Choć wina półsłodkie są produkowane na całym świecie, kiedyś najczęściej kojarzone były z Gruzją lub Niemcami. Aby uzyskać optymalną ilość słodyczy w owocach, niezbędne są znakomite warunki klimatyczne. Obecnie region Veneto we Włoszech słynie z win półsłodkich, które zyskują uznanie na całym świecie.

Z czym powinniśmy pić wina półsłodkie? Są one zazwyczaj delikatne i wyczuwalny w nich jest posmak owocowy. Gdy chcemy połączyć je z jedzeniem, idealnie pasują do dań słodkich i lekkich. Możemy pić je w towarzystwie świeżych owoców. Doskonale sprawdzają się z deserami takimi jak sernik na zimno albo ciasto z rabarbarem. Ten rodzaj wina podajemy również do kawy i lodów. Możemy pić je też bez żadnego posiłku, przy specjalnych okazjach lub na co dzień. W jakiej temperaturze powinno się je serwować? Wina deserowe, czyli słodkie i półsłodkie, podajemy w temperaturze 14-20 stopni. Nie są to wina drogie, za butelkę dobrej jakości półsłodkiego wina nie wydamy fortuny.